Jestem w kompletnym niedoczasie. Wymyśliłam sobie mały, przedświąteczny remont i jak to z takimi remontami bywa, przeciągnął się całkowicie. Miało być tylko szybkie malowanie, a wyszło jak zawsze. Chciałam Wam w tym tygodniu po podrzucać jeszcze jakieś DIY, pokazać metamorfozę salonu, a tu okazuje się, że z niczym się nie wyrabiam. Do tego bożonarodzeniowe przygotowania średnio idą w parze z poremontowym sprzątaniem. Ale jeszcze tylko kilka kosmetycznych zmian i nasz duży pokój będzie gotowy. Niby za wiele się w nim nie zmieniło, ale zupełnie inaczej się w nim czuję. Jest tak jaśniej, lżej, tak po mojemu. Pokażę go Wam jednak dopiero po świętach, a dziś na pocieszenie niosę najlepszy przepis na świąteczne ciastka, nie może ich zabraknąć na Waszym stole!
Lubię piec ciastka, dodawać te wszystkie składniki, uwielbiam później ten zapach jaki wydobywa się z piekarnika. W tym roku postawiłam na niezwykle aromatyczne z suszoną żurawiną, mleczną i białą czekoladą oraz orzechami nerkowca. Są idealne! Kruche na brzegach i mięciutkie w środku. W dodatku można robić je w dwóch wersjach; jasne bądź czekoladowe. Ja dzielę ciasto i robię je po połowie. W każdej odsłonie smakują wyśmienicie. Robi je się w miarę szybko, a smak naprawdę zachwyca. Zdecydowanie takich w sklepie nie dostaniecie!:)
Świąteczne ciastka z żurawiną, czekoladą i orzechami
Zawsze po wigilijnej kolacji wszyscy są już tak pełni, że mało kto sięga po wielkie kawałki ciasta. Dlatego lubię mieć na stole powystawiane orzechy, mandarynki, czy właśnie różnego rodzaju ciastka, które można sobie podjadać nawet jak jest się już całkowicie najedzonym. Spokojnie możecie je upiec wcześniej i przechowywać w puszce, za te cztery dni nadal będą idealne. Choć nie ma co ukrywać, jak to zwykle z ciastkami bywa, najlepiej smakują ciepłe, ledwo z pieca wyjęte;)
Potrzebujemy
- 1 szklankę mąki
- 140 g masła
- Ponad pół szklanki cukru
- Opakowanie cukru waniliowego
- 1 jajko
- 1 łyżeczka sody
- 0,5 tabliczki mlecznej czekolady
- 0,5 tabliczki białej czekolady
- ok 50 g orzechów nerkowca
- ok 100 g suszonej żurawiny
- szczypta soli
- opcjonalnie ciemne kakao (2 łyżeczki na pół porcji, cztery łyżeczki na całą porcję ciastek)
Wykonanie
Miękkie masło ubijamy z cukrem. Następnie dodajemy mąkę, sodę, cukier waniliowy, jajko i dokładnie mieszamy. Masa jest dość gęsta. Następnie możemy podzielić ją na pół i do części dodać kakao, albo do całości, bądź w ogóle, jak kto woli;) Dodajemy żurawinę, posiekane orzechy, czekoladę i sól i wszystko dokładnie mieszamy. Na blaszce do pieczenia układamy nasze ciastka. Robimy małe kulki (jedno ciastko to niecała łyżka stołowa masy), pamiętając aby pozostawić pomiędzy nimi spore odstępy. Każdą kulkę lekko spłaszczamy. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika z termoobiegiem i pieczemy w 180 stopniach przez ok 14 – 15 min. Po wyjęciu będą bardzo miękkie, tak ma być, zaczną tężeć kiedy będą stygły. Gotowe:)
Mam nadzieję, że nasze ciastka Wam zasmakują, my już teraz się nimi zajadamy, więc przed sobotą na pewno czeka mnie zrobienie kolejnej porcji. Wracam do moich domowych rewolucji, dziś w planie mycie okien i ogarnianie poremontowego kurzu. A Wam życzę wszystkiego dobrego, uściski Kochani!
Artykuł Świąteczne ciastka z żurawiną, czekoladą i orzechami oraz domowe rewolucje. pochodzi z serwisu Home on the Hill - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, kuchnia, DIY.