Ostatnio trochę mniej mnie tutaj… Ciągle coś się dzieje i nawet nie są to jakieś wielkie sprawy, ale dosłownie nie wiem kiedy dzień mi mija. W każdym razie mam nadzieję, że nie czujecie się zaniedbani;) Za to obiecuję, że przyszły tydzień zaczniemy z przytupem, będzie piękna sesja, a później podrzucę Wam masę inspiracji dotyczących prezentów świątecznych. Dziś zaś zapraszam Was na garść migawek, nasz tydzień w kadrach, trochę różności zebranych.
W ostatni weekend uczestniczyliśmy w targach OKO na Trójmiasto, gdzie trójmiejscy artyści, różni rzemieślnicy wystawiali swoje produkty. Szczerze mówiąc myślałam, że będzie ich ciut więcej, ale i tak prezentowane tam prace bardzo mi się spodobały, zwłaszcza jeśli chodzi o słodkości;) Były też rożne florystyczne cuda, warsztaty z plecenia wianków itd. Oprócz tego Radek Berent i Łukasz Marcinkowski z Kwiaciarnia Kwiaty&Miut zaprezentowali swoja najnowszą książkę i choć udało mi się uczestniczyć w tym dopiero od połowy spotkania, to i tak dowiedziałam się wielu ciekawych informacjach o roślinach, choćby, kiedy ich nie kupować;)
Była też prelekcja Kasi Tusk, która opowiadała o swoich ulubionych miejscach fotograficznych w Trójmieście. Całe życie tu mieszkam, a jednak o istnieniu niektórych nie miałam bladego pojęcia.
Jeśli mieszkacie w Trójmieście bądź będziecie tu w najbliższym czasie przejazdem, to bardzo polecam Wam spektakl Baba Chanel w teatrze Wybrzeże, naprawdę świetnie się na nim bawiłam! Jest bardzo zabawny, przewrotny i satyryczny. Uwielbiam ten specyficzny klimat teatru, mogłabym odwiedzać go co tydzień.
Wasze kalendarze adwentowe już gotowe?:) My dziś zabraliśmy się za pakowanie paczuszek, jeszcze trochę ich przed nami! Ale do jutra skończymy, nie ma innej opcji, dzieci już w kółko o niego pytają. To taka nasza tradycja, bardzo bym chciała żeby, kiedy dorosną to mieli z dzieciństwa same takie miłe wspomnienia, jak choćby grudniowe odliczanie za pomocą drobnych prezencików i zadań.
Czuję już przedświąteczną atmosferę, czuję całą sobą. Powoli dekorujemy dom, wyciągam na wierzch ozdoby, stroję pomieszczenie po pomieszczeniu. I jeszcze pachnące cuda do mnie przyjeżdżają, moja ulubiona marka Yope jak zwykle czaruje zapachem, uwielbiam ich produkty, używam od baaardzo dawna i szczerze polecam.
Jeśli jeszcze nie macie mnie dosyć, to polecam Wam też trochę prasy;) W listopadowych charakterach jest kolejny artykuł przeze mnie napisany, tym razem o tym jak radzić sobie z jesienno-zimową chandrą. A w grudniowej PANI w artykule Karoliny Święcickiej udzieliłam kilku wskazówek jak od nowa polubić swój dom. Miłej lektury!:)
Jak ja lubię ładnie wydane książki kucharskie! Pożeram je oczami, przeglądam zdjęcia, nasycam się nimi. W moje ręce trafiła „Słodka kuchnia roślinna” Idy Kulawik, a w niej same pyszności; zdrowe, świetne przepisy na desery, ciasta i słodycze. W dodatku bez użycia nabiału, więc idealne dla alergików. Zdecydowanie będzie czym się inspirować.
No i na koniec najważniejsze!:) W końcu mam już w rękach książkę mojego współautorstwa. No wiem, że będzie to mocno subiektywne, ale naprawdę jest cudna. Pięknie wydana, duży format, masa zdjęć, kulinarnych inspiracji i naprawdę fajnych DIY;) Jeśli jeszcze nie macie pomysłu, co kupić bliskim pod choinkę to wiecie co sugeruję…;) Zapach Świąt dostępny jest TUTAJ. Ale fajnie mieć ją w domu!
I tak to u nas ostatnio wygląda. Mimo szarości za oknem mnie tam jest całkiem radośnie. Lubię jak dużo się dzieje, jak dni są wypełnione fajnymi spotkaniami i wydarzeniami. Tradycyjnie ściskam Was najmocniej jak się da i do napisania!
Artykuł Tydzień w kadrach. pochodzi z serwisu Home on the Hill - blog lifestylowy - wnętrza, inspiracje, kuchnia, DIY.